Otyłość jest coraz większym problemem na świecie i śmiało można ją określić mianem epidemii. Głównym powodem wzrastającej wagi jest nadmierna podaż kalorii w stosunku do obniżających się wydatków energetycznych. Za duża masa ciała nie jest jedynie wizualnym problemem kosmetycznym, ale stanowi również znaczące zagrożenie dla zdrowia. Sytuacja ta występuje nie tylko u osób dorosłych, ale również u dzieci, powielających wzorce żywieniowe rodziców. Warto zastanowić się jakie czynniki wpływają na wzrost skali problemu.

Otyłość – klasyfikacja

Otyłość klasyfikujemy jako chorobę charakteryzująca się zwiększeniem masy ciała ponad przyjętą normę. Oprócz epidemii nadwagi, która wynika z nadmiernego przyjmowania kalorii, zaraz za nią kroczy epidemia braku ruchu. Udowodniono, iż nadmierna masa ciała zwiększa ryzyko zapadalności na wiele chorób, m.in. układu krążenia, cukrzycę typu II, niektóre typy nowotworów, zapalenie stawów i kości. Podstawowym parametrem używanym w określaniu stopnia otyłości jest BMI (Body Mass Indeks).

BMI = masa ciała (wyrażona w kg) / [wzrost(wyrażony w m)2]

Według klasyfikacji WHO osoby z BMI > 25 mają nadwagę, a powyżej 30 – otyłość I stopnia. Wyróżniamy również otyłość II stopnia (BMI 30–35) oraz III stopnia BMI > 35, nazywana otyłością olbrzymią. Jednakże należy wziąć pod uwagę, iż wskaźnik ten nie uwzględnia składu ciała. Taki pomiar można wykonać przy użyciu specjalistycznej wagi. Opiera się on na wykorzystaniu różnej przewodności elektrycznej masy tkanki tłuszczowej i beztłuszczowej. Masa beztłuszczowa charakteryzuje się większą ilością elektrolitów i lepszym przewodnictwem, niż tkanka tłuszczowa. Wskaźnik BMI jest obarczony dużym błędem u sportowców, u których waga może być większa, ze względu na przeważającą ilość masy mięśniowej. Również częsta sytuacja to taka, w której mimo prawidłowej masy ciała, analiza składu wskazuje na duży udział tkanki tłuszczowej i niską masę mięśniową. Każda metoda pomiarowa obarczona jest błędem, natomiast może stanowić pewien punkt odniesienia, a także pozwala kontrolować zmianę składu ciała w przebiegu leczenia, treningu czy odchudzania. W praktyce prawidłowo wykonane badanie BIA (Body Impedance Analysis) w połączeniu z indywidualną dietą i odpowiednimi ćwiczeniami może stanowić bazę dla zapobiegania i leczenia otyłości. Jeżeli jesteś zainteresowany wykonaniem takiego pomiaru, zgłoś się do naszego trenera w klubie Calypso Fitness, który wykona i omówi z Tobą wynik analizy nieodpłatnie.

Jak zmieniło się nasze zapotrzebowanie energetyczne na przestrzeni lat?

Otyłość jest obserwowana od dawnych czasów, jednak jej przyczyny i skutki zmieniły się na przestrzeni wieków. Kiedyś osoby z nadmierną masą ciała były postrzegane jako jednostki zamożne, żyjące w dostatku, a nadmiar tkanki tłuszczowej uznawany był za przejaw wysokiego statusu materialnego. Obecnie wiadomo, iż jest ona skorelowana z wieloma problemami zdrowotnymi, a także niejednokrotnie psychicznymi. Jednakże warto zadać sobie pytanie - co jest główną przyczyną wzrastającej liczby osób cierpiących na otyłość ?

Z pewnością wielu z nas słyszało opowieści dziadków o tym, jak do szkoły lub pracy chodzili pieszo, pracowali w polu, a większość wolnego czasu spędzali na świeżym powietrzu. Obecnie wygląda to inaczej, gdyż korzystamy z auta i komunikacji miejskiej, a przynajmniej 8 godzin dziennie w pracy często spędzamy za biurkiem. Natomiast po powrocie do domu czas upływa przed telewizorem lub z głową wpatrzoną w ekran smartfona. W lepszej sytuacji są osoby wykonujące prace fizyczne. Ciężkość wykonywanego zawodu klasyfikowana jest na podstawie wydatkowanej energii. Najmniej kalorii spalamy w pracy biurowej (1200–3500 kJ na zmianę roboczą), natomiast do cięższych, zaliczamy prace związane z obsługą maszyn czy czynności montażowe. Największa część populacji wykonuje lekkie zawody, co związane jest ze strukturą zatrudnienia w krajach rozwijających się. W związku z charakterem wykonywanej pracy pojawia się problem z przyjmowaniem zbyt dużej ilości kalorii w stosunku do zapotrzebowania energetycznego. Oczywiście kolejną składową mającą wpływ na różnice w ilości potrzebnej do dostarczenia energii jest aktywność poza miejscem pracy, czyli np. prace domowe, czy spędzanie czasu wolnego.

Zadbaj o aktywność fizyczną, by zapobiegać otyłości

W ostatnich latach znacząco zmniejszył się poziom aktywności fizycznej, przy jednoczesnym wzroście siedzącego trybu życia. Parametrem, na który warto zwrócić uwagę jest NEAT (non-exercise activity thermogenesis). Zmienna ta, określa wydatki energetyczne, które powstają podczas wykonywania codziennych czynności - nie wliczając spania, jedzenia i planowanych ćwiczeń fizycznych. Czynniki, które wpływają na NEAT, dzielą się na biologiczne: waga, płeć i skład ciała, a także czynniki środowiskowe: wykonywany zawód czy miejsce zamieszkania. Według WHO dla zachowania zdrowia należy wykonać co najmniej 10 tys. kroków w ciągu dnia, co przekłada się średnio na 7 km przebytych na nogach. Oczywiście NEAT budujemy nie tylko za pomocą chodzenia, ale również innych aktywności w ciągu dnia np. mycie okien/mycie podłóg/odkurzanie spala około 250 kcal/1 h. Oczywiście warto w naszym życiu planować aktywność fizyczną np. siłownia czy basen. Jednakże w większości przypadków regularne, dobrowolne ćwiczenia fizyczne są ograniczone czasowo i stanowią tylko 1–2 godziny dnia spędzanego zazwyczaj bez ruchu. Zależność można przedstawić na przykładzie osoby trenującej 3 razy w tygodniu np. bieganie około 5 km. Poza tym spędza 8 godzin w pracy w pozycji siedzącej za biurkiem i dojeżdża wszędzie samochodem. Zapotrzebowanie energetyczne tej osoby wcale nie będzie tak wysokie, mimo iż wykonuje ona planowaną aktywność. Porównując ją np. do listonosza, który dziennie pokonuje około 20 km pieszo bądź do pracownika fizycznego – spalają oni zdecydowanie więcej kalorii. NEAT tych osób przekroczy znacznie NEAT pracownika biurowego, mimo iż nie generują kalorii z zaplanowanych treningów. Warto więc połączyć planowaną aktywność fizyczną z codziennym nawykiem bycia „w ruchu”. Działania zmierzające w kierunku zwiększania NEAT mogą być świetnym wsparciem w terapii odchudzającej, zaplanowanych treningów i znacząco poprawić parametry zdrowotne. Dodatkowo może to być dodatkowa mobilizacja do ruchu, szczególnie u osób starszych, z dużą otyłością, dla których wykonywanie ćwiczeń w miejscach publicznych jest trudną do pokonania barierą. Warto również zwiększyć swoją ruchliwość dzięki korzystaniu z aplikacji i zegarków do monitorowania codziennych aktywności.

Jakie inne czynniki mogą mieć znaczenie?

Na rozwój otyłości ma również wpływ wiele czynników środowiskowych, co jest stałym obszarem zainteresowania badaczy. W ostatnich latach zmieniły się schematy żywieniowe, liczba posiłków zjadanych poza domem, a także rozmiary porcji i naczyń. Logiczne jest, że głód i sytość są dominującymi motywatorami do spożywania pokarmu, jednak wiele badań wykazało, że ludzie często jedzą z innych powodów np. społecznych. Jedzenie wzmacnia więzi między ludźmi, a osoby w naszym otoczeniu wpływają na nasze wybory dotyczące odżywiania. Oczywiście kolejną pokusą nie ułatwiającą przestrzegania zasad zdrowego odżywiania jest wzrastająca smakowitość pokarmów. Potencjalną barierą jest to, że cukier w połączeniu z tłuszczem wzmacniają walory smakowe, co sprawia że potrawy są bardziej pożądane i ciężko im się oprzeć. Wraz z rozwojem i większą dostępnością żywności spożywamy dużo więcej kalorii niż kiedyś. Dodatkowym aspektem, na który warto zwrócić uwagę jest zwiększanie przez wiele fast foodów i restauracji serwowanych porcji. Należy również pamiętać, że na nasze niewłaściwe wybory żywieniowe wpływają, także takie czynniki jak długotrwały stres czy brak snu.

Podsumowanie

Otyłość nie jest jedynie kwestią estetyki sylwetki, ale przede wszystkim niesie za sobą konsekwencje zdrowotne. Wraz z rozwojem cywilizacji musimy nauczyć się kontrolować swoje zachowania żywieniowe. Świadomość czynników zewnętrznych wpływających na to ile jemy, może efektywnie wspomóc zarządzać swoimi nawykami. Warto dbać o odpowiednio zbilansowaną dietę i starać się być aktywnym, ale nie tylko na treningu, a także w codziennych czynnościach.